Ciągle coś tworzę... Jak nie szydełko to inna technika. Ale lubię to co robię.
niezła laska!co na to twoja żona...? ;-DDD
Pewnie była modelką do stempelka.
Świetne :)
Zupełnie nie wiem o co chodzi w tym stempelkowaniu, ale kobietka sliczna :)Pozdrawiam :)
Świetna jest. :)Widzę że i Tobie podoba się zabawa lalkami. ;)Pozdrawiam. :D
super poszło :)
Cudna mimoza :)
Fajnie to wygląda :) Super, że ciągle próbujesz czegoś nowego :)Pozdrawiamhttp://mirosek.blogspot.com/
Nie znam się na stemplowaniu, ale na moje oko jest świetnie :)
WYSZŁO CI OBŁĘDNIE, genialnie.Wielki, wielki szacuneczek!
Ślicznie :)
niezła laska!
OdpowiedzUsuńco na to twoja żona...? ;-DDD
Pewnie była modelką do stempelka.
UsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie wiem o co chodzi w tym stempelkowaniu, ale kobietka sliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetna jest. :)
OdpowiedzUsuńWidzę że i Tobie podoba się zabawa lalkami. ;)
Pozdrawiam. :D
super poszło :)
OdpowiedzUsuńCudna mimoza :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda :) Super, że ciągle próbujesz czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mirosek.blogspot.com/
Nie znam się na stemplowaniu, ale na moje oko jest świetnie :)
OdpowiedzUsuńWYSZŁO CI OBŁĘDNIE, genialnie.Wielki, wielki szacuneczek!
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuń